Urodziłam się 20 stycznia 1976 roku w Kętrzynie na Mazurach. W moim rodzinnym mieście uczyłam się najpierw w Szkole Podstawowej im. Feliksa Nowowiejskiego a następnie w Liceum Ogólnokształcącym im. Wojciecha Kętrzyńskiego w klasie o profilu matematyczno-fizycznym.Od dzieciństwa uwielbiałam kontakt z przyrodą, to dzięki temu tak bardzo zafascynowała mnie biologia i chemia oraz mój obecny mąż – prawdziwy człowiek lasu. Drugą moją pasją by. rysunek, zawsze uczęszczałam na różne kółka plastyczne. Po maturze czeka. mnie dość trudny wybór – które studia wybrać? Architekturę, czy biologię? Pomógł. mi w tym mój przyszły mąż. To on zwróci. Moją uwagę na nowy kierunek studiów – biotechnologię, którą zresztą interesował. się od wielu lat. Decyzja zapadła. Pojechałam do Gdańska i rozpoczęłam studia na Politechnice Gdańskiej. Po trzecim roku jako specjalizację wybrałam biotechnologię leków. Poznałam mojego przyszłego promotora i mistrza prof. Edwarda Borowskiego i tak zaczęła się przygoda z nauką. Pod jego opieką zrobiłam pracę magisterską na temat: „Aktywność cytotoksyczna nowych pochodnych akrydonu w stosunku do komórek nowotworowych linii wrażliwych i linii z indukowaną opornością wielolekową”.
Po obronie magisterium rozpoczęłam pracę, a naukę kontynuowałam na Stacjonarnych Studiach Doktoranckich w Katedrze Technologii Leków i Biochemii Politechniki Gdańskiej. Prowadzone przeze mnie badania dotyczą jednego z aktualnie najważniejszych problemów w klinicznej onkologii, jakim jest masowe występowanie u pacjentów oporności wielolekowej nowotworów. Problem ten jak dotąd nie zosta. rozwiązany.
Pojawienie się oporności jest zjawiskiem bardzo zmożonym i wieloczynnikowym. Obecnie wśród wszystkich opisanych rodzajów oporności komórkowej najważniejsza i najintensywniej badana jest oporność wielolekowa (MDR, ang. MultiDrug Resistance). Za zjawisko to odpowiedzialne są białka błonowe z rodziny ABC działające jako pompy aktywnie eksportujące ksenobiotyki z komórki. Działaniu tych pomp ulegają najważniejsze kliniczne cytostatyki takie jak antybiotyki antracyklinowe, syntetyczne antrachinony, taksol, alkaloidy barwinka i wiele innych.
W wyniku prowadzonych przeze mnie badań wyodrębniłam cytostatyki z grupy antymetabolitów nie będące substratami pomp eksportujących ksenobiotyki. Opracowałam również właściwości modulatorowe nowej grupy związków, odkrytych w naszym zespole, przywracających aktywność cytotoksyczną najważniejszych klinicznych cytostatyków względem komórek wielolekoopornych. Rozwiązanie obu tych zagadnień może być istotnym krokiem zbliżającym nas do opanowania wspomnianego na wstępie problemu.
Od roku jestem mężatką. Męża poznałam 11 lat temu, jeszcze w liceum i od tamtego czasu jest moim największym wsparciem i przyjacielem. Jest on absolwentem politologii Wyższej Szkoły Humanistycznej w Pułtusku. Studia skończy. z wynikiem bardzo dobrym. Naszym wspólnym hobby są szeroko pojęte nauki społeczne oraz podróże stopem po Europie, choć muszę przyznać, że najbardziej kochamy nasze Mazury. Często bierzemy mapę, wsiadamy na rowery i ruszamy w trasę. Za każdym razem odkrywamy jakieś nowe, dzikie miejsca nad jeziorami. W ten sposób odkryliśmy już nie jeden piękny zakątek również w okolicach Trójmiasta.